Strony

KiB w sieci

niedziela, 1 czerwca 2025

Wrap-up maja!

Maj, ahhhh, maj. Szalony pogodowo miesiąc. Początek - majówka - śliczny, potem zimno. Sprzyjało siedzeniu pod kocykiem z herbatką i czytaniu, albo, jak w moim wypadku, melinowaniu się w pewnej super miejscówce u mnie i... też czytaniu :D Gdyby ktoś był ciekawy, to absolutnie uwielbiam Pewien Zakątek i bardzo chętnie do niego zaglądam, żeby w piwnicy napić się pysznej kawki i zjeść obłędne ciasteczko!

Zaczynamy wyliczankę!
  1. Kryształy Czasu: Labirynt Śmierci - oesu, co to było i dlaczego autor RPG nie powinien nigdy pisać fabularnych ksiązek... 1/10
  2. Milenijne wilki - RJa się lubię katować koszmarkami, po prostu lubię, nie ma co ukrywać. Kolejny koszmarek, który był koszmarkiem. Wattpad i NieZwykłe to przy tym absolutnie mega sztosowe twory.... 1/10
  3. Moreta, pani smoków z Pern - Smoki! Smoki z Pern! W końcu wracam do moich smoków, za którymi gdzieś tam w duszy tęskniłam. Może tom nie najwyższych lotów, kobiecy zdecydowanie, i ze słodko-gorzkim zakończeniem, nie mniej, czytało się mi bardzo dobrze. 6/10
  4. Zwierzyna - Alfa i Omega albo Anna i Charles. Świetne uzupełnienie serii Mercy Thompson, lekko, magicznie, z humorem i sympatią. Absolutnie uwielbiam, bo to urban fantasy, jakiego nam trzeba. 7/10
  5. Historia Nerilki - króciutka nowelka uzupełniająca historię Morety, widziana z perspektywy Nerilki, córki Tolocampa. Powieść, którą można ale nie trzeba czytać, jeśli czyta się Pern. 6/10
  6. Narodziny Smoków - no to ruszamy z koksem i mieszamy SF z fantastyką, tym samym pokazując, jak owe odważne istoty, powołane do walki z Nićmi, powstały. Naprawdę przyjemne, solidne bardziej SF, choć absolutnie nie przeszkadzające miłośnikom fantasy. I są smoki! 8/10
  7. Paskuda & Co. - lekka i zabawna książka, będąca zbiorem opowiadań o trójce bohaterów: Księżniczce, Strażniku i Smoku. Lekko, przyjemnie, z nutą mrugnięcia do czytelnika. Idealnie na czytelniczą higienę pomiędzy cięższymi lekturami. 7/10
  8. Krew na szlaku #8 - wracamy do jednej z lepszych mang i odkryć. Psychologicznie, mrocznie, depresyjnie. Czy Sheiichi uda się uciec z toksycznej relacji z matką? Oto pytanie! 8/10
  9. Mgły z Donlonu - potężne oczekiwania, liczyłam na świetną zabawę, a dostałam raczej nudne rozważania i nijaką akcję. Oby to tylko syndrom środkowego tomu a nie Nikita 2.0! - 5/10
  10. Little Stranger - czyli SMUT, który powinien zostać spalony na stosie, a autorka tego koszmarku powinna iść siedzieć. -10/10
  11. Jezioro Ciszy - bardzo przyjemna nowela z uniwersum Innych. Dobrze było wrócić do tego świata i znów pomyśleć, co by było, gdyby ludzie byli zwierzyną. 8/10
  12. Zapiski zielarki #13 - czyli maoMao i spółka znów rozrab... pakują się w różne przygody! Absolutnie uwielbiam tą mangę. 8/10
12 pozycji na maj, to chyba niezły wynik. I ma całkiem wysokie notowania, jak tak spoglądam. Nie licząc tragicznego smuta, który wzięłam z litości i chęci pozbycia się z widoku, to ten miesiąc jest w końcu całkiem udany, a co więcej, przekroczyłam w końcu magiczną liczbę 50 książek! Więc istnieje szansa, że moje wyzwanie 100 książek w tym roku zostanie może nawet przekroczone? Oby. No i oby ta pogoda w końcu się ustosunkowała i unormowała, bo choć nie tęsknię za upałami, fajnie byłoby wyjść i poczytać sobie w parku na ławeczce....

A jak tam u Was? :) Nawet jedna książka to zawsze książka! Będzie mi miło, jeśli się pochwalicie w komentarzach, ile przeczytaliście :)

Dajcie znać, jak to wygląda u was, wbijcie na Karczmę i bawcie się dobrze!


P.S. Źródło grafiki to Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz