Jakich
jest trzech najwybitniejszych rosyjskich pisarzy w historii?
Dostojewski, Tołstoj i Dostojewski. Bogactwo literatury rosyjskiej
niknie w cieniu sławy tych dwóch osób - dlatego też to nie o nich jest
ten temat
Zerknijmy za to, kto chowa się w cieniu. Dzisiaj światło padło na Turgieniewa
(Obraz: Józef Chełmoński - "Odlot żurawi", 1871)
Poprzedni twórcy: Lermontow
"Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel: za kilka lat mieć u stóp cały świat." Słowa te mogliby wspólnie zaśpiewać Dostojewski, Tołstoj i Turgieniew, zwłaszcza, że krew różniła tych prawie rówieśników - arystokratę, zubożałego szlachcica żyjącego w nędzy i bogatego ziemianina - i jak najbardziej mieli oni u stóp cały świat literacki. Do dzisiaj najstarsi górale nie potrafią odpowiedzieć na pytanie o to, dlaczego Turgieniew wraz z mijającym czasem nie utrzymał tej samej sławy, co dwaj pozostali pisarze.
Turgieniew, pomijając zsyłkę i więzienie (ale który z rosyjskich pisarzy i poetów tego nie doświadczył - to tylko potwierdzało normalność jego życiorysu) prowadził życie nieciekawe i zorganizowane. Żadnych problemów alkoholowych, pojedynków, przemocy domowej, rewolucji, nagłych nawróceń, tragedii, wojen. Od dziecka skupiał się na nauce, skąpiąc późniejszym biografom anegdot, a otrzymawszy staranne wykształcenie ukończył filologię w Petersburgu, Moskwie i Berlinie, by w efekcie otrzymać etat urzędniczy w ministerstwie, który porzucił dla pisania, gdyż nie musiał zarabiać na życie. Jego jedyną fanaberią był romans z francuską aktorką - a i tak pozostał jej wierny. Życiorys do bólu wzorowy; co Turgieniew uzupełniał całkowitą konsekwencją swoich zachowań. Jako przeciwnik pańszczyzny uwolnił chłopów w swoim majątku i wspomógł ich by mogli sami o siebie zadbać. Jako człowiek niechętny sytuacji społecznej i politycznej w Rosji z Rosji wyjechał. Zostawmy więc, zanim Turgieniew swym życiem nie zanudzi nas do końca (żeby chociaż jakiś rozwód!), jego samego i przejdźmy do twórczości.
Gdy mówimy o Turgieniewie to nie myślimy raczej o filozofii, tylko zachwycamy się jego warsztatem i wyobraźnią, już za życia pozwalającymi mu zdobyć sławę w całej Europie - a to błąd. Obok między innymi Zoli Turgieniew był jednym z najważniejszych reprezentantów rozwijającego filozofię kantowską realizmu krytycznego, budując tym samym most pomiędzy romantyzmem i pozytywizmem. To w jego twórczości po raz pierwszy pojawia się określenie nihilizmu (w powieści "Ojcowie i dzieci"), zaś niektóre jego nowele ("Widma", "Sen" i inne) budowały stylistykę wręcz okultystyczną w oparciu o prace Schopenhauera w połączeniu z inspiracją znalezioną w dziełach Edgara Allana Poe. Wprowadził w literaturze także - w opozycji do królującej do tej pory w Europie komedii lekkiej - typ statycznej komedii psychologicznej ("Miesiąc na wsi"), rozwiniętej w późniejszym czasie między innymi przez Czechowa.
Znajomość kilku języków i zajmowanie się tłumaczeniami pozwalały mu na bliższe poznawanie nurtów filozoficznych i naukowych w XIX wiecznej Europie, co wzbogacało jego utwory częstym tłem społecznym i nienachalną dydaktyką. Jako jeden z duchowych liderów okcydentalistów i zagorzały liberał często wdawał się w swym pisarstwie w polemikę zarówno z konserwatystami ("Dym") jak i rewolucjonistami ("W przededniu", wspomniani już "Ojcowie i dzieci"), przenosząc w ten sposób literaturę rosyjską z romantyzmu w początki pozytywizmu, odrzucając nawet swe pierwsze, początkowe prace, skupione na balladach, elegiach, poematach, by w ostatnich latach już wprost propagować pracę organiczną i przeciwstawiać rosnącym w Europie antagonizmom pozytywizm jako "trzecią drogę", zanim dojdzie do wojen i rewolucji - jak wiemy, bezskutecznie.
Pomimo tak silnego piętna społecznego i filozoficznego w jego twórczości znajdował w niej miejsce również dla elementów fantastycznych i duchowych, w które uciekał przed narastającym pesymizmem powodowanym coraz większym chaosem w Rosji i Europie ("Opowieści tajemnicze"). Spełniał się również w roli ambasadora rosyjskiej literatury, jednak przez coraz większe zmęczenie przemianami na kontynencie podjął jeszcze jedną próbę literackiej debaty z końcówką XIX wieku ("Nowizna"), by już pod sam koniec życia wrócić do tego, od czego zaczęła się jego kariera; do utworów lirycznych. Gdy zaczynał tworzyć królował jeszcze romantyzm; gdy zmarł nastał już zmierzch pozytywizmu. Odszedł w przededniu zniknięcia świata, w którym się urodził, zanim największe lęki, zwalczane przez niego w powieściach, zaczęły rozrywać Europę, by już bezpowrotnie ją zmienić.
Wybrane utwory:
"Ojcowie i dzieci"
"Zapiski myśliwego"
"Opowieści tajemnicze"
"Poezje prozą"
"W przededniu"
"Rudin"
"Dym"
"Wiosenne wody i inne opowiadania"
"Nowizna"
"Sen"
"Szlacheckie gniazdo"
"Miesiąc na wsi"
Zerknijmy za to, kto chowa się w cieniu. Dzisiaj światło padło na Turgieniewa
(Obraz: Józef Chełmoński - "Odlot żurawi", 1871)
Poprzedni twórcy: Lermontow
"Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel: za kilka lat mieć u stóp cały świat." Słowa te mogliby wspólnie zaśpiewać Dostojewski, Tołstoj i Turgieniew, zwłaszcza, że krew różniła tych prawie rówieśników - arystokratę, zubożałego szlachcica żyjącego w nędzy i bogatego ziemianina - i jak najbardziej mieli oni u stóp cały świat literacki. Do dzisiaj najstarsi górale nie potrafią odpowiedzieć na pytanie o to, dlaczego Turgieniew wraz z mijającym czasem nie utrzymał tej samej sławy, co dwaj pozostali pisarze.
Turgieniew, pomijając zsyłkę i więzienie (ale który z rosyjskich pisarzy i poetów tego nie doświadczył - to tylko potwierdzało normalność jego życiorysu) prowadził życie nieciekawe i zorganizowane. Żadnych problemów alkoholowych, pojedynków, przemocy domowej, rewolucji, nagłych nawróceń, tragedii, wojen. Od dziecka skupiał się na nauce, skąpiąc późniejszym biografom anegdot, a otrzymawszy staranne wykształcenie ukończył filologię w Petersburgu, Moskwie i Berlinie, by w efekcie otrzymać etat urzędniczy w ministerstwie, który porzucił dla pisania, gdyż nie musiał zarabiać na życie. Jego jedyną fanaberią był romans z francuską aktorką - a i tak pozostał jej wierny. Życiorys do bólu wzorowy; co Turgieniew uzupełniał całkowitą konsekwencją swoich zachowań. Jako przeciwnik pańszczyzny uwolnił chłopów w swoim majątku i wspomógł ich by mogli sami o siebie zadbać. Jako człowiek niechętny sytuacji społecznej i politycznej w Rosji z Rosji wyjechał. Zostawmy więc, zanim Turgieniew swym życiem nie zanudzi nas do końca (żeby chociaż jakiś rozwód!), jego samego i przejdźmy do twórczości.
Gdy mówimy o Turgieniewie to nie myślimy raczej o filozofii, tylko zachwycamy się jego warsztatem i wyobraźnią, już za życia pozwalającymi mu zdobyć sławę w całej Europie - a to błąd. Obok między innymi Zoli Turgieniew był jednym z najważniejszych reprezentantów rozwijającego filozofię kantowską realizmu krytycznego, budując tym samym most pomiędzy romantyzmem i pozytywizmem. To w jego twórczości po raz pierwszy pojawia się określenie nihilizmu (w powieści "Ojcowie i dzieci"), zaś niektóre jego nowele ("Widma", "Sen" i inne) budowały stylistykę wręcz okultystyczną w oparciu o prace Schopenhauera w połączeniu z inspiracją znalezioną w dziełach Edgara Allana Poe. Wprowadził w literaturze także - w opozycji do królującej do tej pory w Europie komedii lekkiej - typ statycznej komedii psychologicznej ("Miesiąc na wsi"), rozwiniętej w późniejszym czasie między innymi przez Czechowa.
Znajomość kilku języków i zajmowanie się tłumaczeniami pozwalały mu na bliższe poznawanie nurtów filozoficznych i naukowych w XIX wiecznej Europie, co wzbogacało jego utwory częstym tłem społecznym i nienachalną dydaktyką. Jako jeden z duchowych liderów okcydentalistów i zagorzały liberał często wdawał się w swym pisarstwie w polemikę zarówno z konserwatystami ("Dym") jak i rewolucjonistami ("W przededniu", wspomniani już "Ojcowie i dzieci"), przenosząc w ten sposób literaturę rosyjską z romantyzmu w początki pozytywizmu, odrzucając nawet swe pierwsze, początkowe prace, skupione na balladach, elegiach, poematach, by w ostatnich latach już wprost propagować pracę organiczną i przeciwstawiać rosnącym w Europie antagonizmom pozytywizm jako "trzecią drogę", zanim dojdzie do wojen i rewolucji - jak wiemy, bezskutecznie.
Pomimo tak silnego piętna społecznego i filozoficznego w jego twórczości znajdował w niej miejsce również dla elementów fantastycznych i duchowych, w które uciekał przed narastającym pesymizmem powodowanym coraz większym chaosem w Rosji i Europie ("Opowieści tajemnicze"). Spełniał się również w roli ambasadora rosyjskiej literatury, jednak przez coraz większe zmęczenie przemianami na kontynencie podjął jeszcze jedną próbę literackiej debaty z końcówką XIX wieku ("Nowizna"), by już pod sam koniec życia wrócić do tego, od czego zaczęła się jego kariera; do utworów lirycznych. Gdy zaczynał tworzyć królował jeszcze romantyzm; gdy zmarł nastał już zmierzch pozytywizmu. Odszedł w przededniu zniknięcia świata, w którym się urodził, zanim największe lęki, zwalczane przez niego w powieściach, zaczęły rozrywać Europę, by już bezpowrotnie ją zmienić.
Wybrane utwory:
"Ojcowie i dzieci"
"Zapiski myśliwego"
"Opowieści tajemnicze"
"Poezje prozą"
"W przededniu"
"Rudin"
"Dym"
"Wiosenne wody i inne opowiadania"
"Nowizna"
"Sen"
"Szlacheckie gniazdo"
"Miesiąc na wsi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz