Po podstawę i geniusz zUa zapraszam przecież do siostry 💓
Uwaga: praca nad słowniczkiem jest stała! Zwłaszcza że wciąż pojawiają się nowe określenia... Coś jest niezrozumiałe? Kliknij tutaj i dopisz, co i jak - słowniczek zostanie rozszerzony o brakujące pojęcia.
Iksden - geneza: Xaden z cyklu Empireum; Iksdenem określiła go Tańcząca z Wilkami (dywanami) i tak zostało. Obecnie określenie na prawie każdego ślicznego mięśniaka, zwłaszcza w pozycjach remontowych. I takiego wywołującego XD. W końcu IKSDen, nie?
keks - patrz: remont. A po polsku: uprawianie seksu. Albo pieczenie keksu.Albo królikowanie. Co kto woli.
niech żyje zbrodniczy dywan - geneza: niech żyje zbrodniczy reżim. Powitanie, tylko że już przenicowane.
niech żyje zbrodniczy reżim - standardowe powitanie na dc, gdy rozpoczyna się kolejny dzień
Gwoli wyjaśnienia: jest sobie taki fajny serwer na discordzie, będący przedłużeniem Fantastycznej Karczmy; ma ona też swoją grupę na Facebooku + jeszcze kilka innych zakątków w internetach. Ale, wracając do tematu - podczas wielu rozmów i dyskusji na wspomnianym serwerze (o, tu można kliknąć i dołączyć) wytworzył się dość hermetyczny żargon. I raz, że co nowszym członkom może być dość trudno się w nim odnaleźć, dwa - "starym" wyjadaczom czasem przydarza się napad sklerozy. Stąd i idea słowniczka, coby wszystko było jasne i klarowne.
ciotka - oficjalny termin nieoficjalnej reżimowej strażnicy Karczmy. Wszystko wie, wszystko czytała, starsza od Dinozaurów. Karmi się kawą, fantastyką, dramami azjatyckimi i lalkami.
Fabio - no szanujmy się, chyba każdy, kto nie żył pod kamieniem, wie o co chodzi: to spojrzenie, te złote, te długie włosy, ta gładka twarzyczka, ta goła, przeogromniasta klata... oryginalnie przywoływacz mnie, czyli Jesiennej na discordzie (wyżej link), aktualnie nasze słoneczko, Słońce Narodu, promyczek radości w tych trudnych, remontowych czasach. Order za napisanie recki.
O, taki:
Czyż nie sama słodycz?😍💓💦
Iksden - geneza: Xaden z cyklu Empireum; Iksdenem określiła go Tańcząca z Wilkami (dywanami) i tak zostało. Obecnie określenie na prawie każdego ślicznego mięśniaka, zwłaszcza w pozycjach remontowych. I takiego wywołującego XD. W końcu IKSDen, nie?
keks - patrz: remont. A po polsku: uprawianie seksu. Albo pieczenie keksu.Albo królikowanie. Co kto woli.
Matka - jedyna słuszna, Administracja roku, Miłość Kanału. Założycielka discorda, pełni też funkcje admińsko-moderatorskie w Fantastycznej Karczmie
niech żyje zbrodniczy reżim - standardowe powitanie na dc, gdy rozpoczyna się kolejny dzień
Princessa - “ukochana” współpracowniczka. Osoba, która wie wszystko, lepiej i najlepiej. Alfa i omega, Jezus pracy. Nie masz ochoty z taką osobą pracować.
sportowy Tomasz - geneza: autokorekta telefonowa Foki. Miał być sportowy romans - czyli pornosek w wersji pisanej, bo pornhub to dla plebsu przecież jest, którego bohaterami są sportowcy i generalnie rzeczony sport przewija się w tle. Przykład sportowego Tomasza: Icebreaker.
wujek - jedyny i słuszny, odpowiednik ciotek. Nie do zastąpienia i podrobienia, maskotka Karczmy.
wujek w dywanie - geneza: książka "Jak usunąć wujka z podłogi?" - aktualnie stwierdzenie, że wujek znalazł się w dywanie, czyli po prostu zniknął z widoku. Ale czy na pewno…?
renowacja - Genezą jest keks na ołtarzu z Sinnera. Ot, taki keks na sterydach - tu już mamy grę wstępną, i mocną renowację ołtarza...
remont - geneza: cykl Empireum; po seksie Violet z Xadenem pokój kobiety nadawał się tylko do remontu. Obecnie remontami określa się wszelakie pieczenie keksu, w dowolnej formie, obojętnie, czy po nim następuje konieczność wyremontowania miejsca, w którym rzeczone pieczenie się odbywało czy nie.
sportowy Tomasz - geneza: autokorekta telefonowa Foki. Miał być sportowy romans - czyli pornosek w wersji pisanej, bo pornhub to dla plebsu przecież jest, którego bohaterami są sportowcy i generalnie rzeczony sport przewija się w tle. Przykład sportowego Tomasza: Icebreaker.
wujek w dywanie - geneza: książka "Jak usunąć wujka z podłogi?" - aktualnie stwierdzenie, że wujek znalazł się w dywanie, czyli po prostu zniknął z widoku. Ale czy na pewno…?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz