piątek, 30 maja 2025

52/2025 - Shuzo Oshimi, Krew na szlaku #9

Gwiazdek:
 8

AutorShuzo Oshimi
Tłumaczenie: Tomasz Molski
Wydawnictwo: Kotori
Data polskiego wydania: 23 maja 2025
Data oryginalnego wydania: 2025
Cykl / seria: Czarne Kamienie (tom 10)
Kategoria: komiksy
Stron: 256
Wersja: papierowa, posiadam
Oprawa: miękka, z obwolutą
ISBN: 9788368051759
Język: polski
Cena z okładki: 27,90 zł
Tytuł oryginalny: Chi no Wadachi / 血の轍

Kliknij, by wrócić do strony głównej

To już 9 tom tej niesamowitej, fascynującej mangi, która przyciągnęła mnie irracjonalnie, tytułem i kreską, która dla wielu się nie podoba, a w całokształcie okazuje się niesamowitą podróża po psychice i ludzkich zachowaniach. Autor nie boi się czytelnikowi serwować masy emocji, a ja, po zakończeniu czytania, zwyczajnie musiałam ten tom rozchodzić. Emocje, jakie tu mamy, sposób prowadzenia narracji, i jak zawsze, niesamowite rysunki w połączeniu z małą ilością tekstu... Absolutnie rewelacja. I choć wiem, że jesteśmy w połowie, że ta historia powoli dobiega końca, to jednak nadal z niecierpliwością oczekuję, co dalej, jak bardzo autor nas zaskoczy - a sądzę, że zaskoczy nie raz! Dziś króciutko. Zapraszam!

_________________________________________________________

Seiko w końcu przyznaje się do winy, co wywołuje cała lawinę kolejnych wydarzeń. Triumfująca szwagierka zabiera ją na komisariat policji, a Seiichi zostaje sam, zagubiony i nie do końca wyraźnie rozumiejący, co tu zaszło. I dlaczego. Jego świat zaczyna się sypać u podstaw, to, co uznawał za oczywiste i normalne wcale tym nie jest. Co więcej, wizyta na komisariacie policyjnym nie pomaga w żaden sposób. Chłopak zaczyna sie gubić coraz bardziej we własnych wspomnieniach i przeszłości, a może raczej, zaczyna rozumieć, co go spotkało? Skomplikowana, dziwaczna relacja z matką, próba zrozumienia tego, co się dzieje.. Przeszłość miesza się z teraźniejszością,a  wizja lokalna wyciąga na wierzch zrozumienie dla Sheiichiego. Ale czy aby na pewno...?

_______________________________________________

Przypomnę tylko, że to tytuł 16+, i zdecydowanie, skierowany jest raczej do dorosłego i dojrzałego czytelnika, bo porusza wiele trudnych tematów, od śmierci i prób zab@jstwa, przez znęcanie psychiczne, masturb@cję aż do szkodliwej relacji między dzieckiem a rodzicem. Poza tym, pamiętajcie, nigdy nie jesteście sami ze swoimi problemami. Ta manga podejmuje takie tematy, choć nie robi tego wprost, dlatego przypomnę. Nie jesteście sami ze swoimi problemami i zdrowiem psychicznym. Proszenie o pomoc to żaden powód do wstydu, a wręcz przeciwnie, to pierwszy krok do poczucia się lepiej. Psycholog, psychiatra - to żadna ujma na honorze, a często jest szansą na odzyskanie komfortu psychicznego i zapewnienia sobie lepszej jakości życia. Istnieją specjalne telefony, które pomogą rozpocząć drogę do zrozumienia i wyleczenia się z depresji i nie tylko:

116 123 - Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych w kryzysie emocjonalnym, czynny przez 7 dni w tygodniu w godz. 14.00–22.00

116 111 - Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu

800 108 108 - Bezpłatny telefon wsparcia, czynny od poniedziałku do niedzieli (z wyjątkiem dni świątecznych) w godz. 14.00–20.00

800 12 12 12 - Bezpłatny telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Rzecznika Praw Dziecka, czynny całą dobę przez 7 dni w tygodniu

22 635 09 54 - Telefon zaufania dla osób starszych, czynny w poniedziałek, środę, czwartek w godz. 17.00–20.00

_______________________________________________

Oh, cóż to był za tom, co za historia, która zupełnie zmienia postrzeganie pewnych sytuacji i sposobów działania w tak specyficznym społeczeństwie, jakim jest Japonia. Nie zapominajmy też, że mierzymy się z krucha psychiką nastolatka, który dopiero pojmuje, czym jest pierwsza miłość, podniecenie, pragnienia, ale nie potrafi tego prawidłowo nakreślić, bo matka go tego nie nauczyła. No właśnie, matka - skomplikowana z nią relacja, sekrety, które dopiero wychodzą na wierzch, wcześniej głęboko skrywane w umyśle chłopca. I właśnie to obserwujemy na kartach tego tomu, to rozbicie umysłu, wspomnienia, które miały zostać ukryte, a jednak wychodzą na wierzch.

Niesamowita, surowa kreska, operowanie dużą ilością bieli i czerni, mało słów, a dużo emocji. To siła napędowa "Krwi", siła, która sprawia, że trudno oderwać się od lektury, a kiedy ją kończymy - człowiek zostaje w szoku, że coś takiego było w ogóle możliwe. Takie zachowania i czynności, które są obnażone i pokazane. Nieoczekiwanie, autor serwuje nam sporą dawkę wspomnień Seiichiego, wspomnień, które zupełnie zmieniają nasze spojrzenie na relację z Seiko. przerażające, że wspomnienia te pojawiają się w trakcie wizji lokalnej, ale to tylko dodatkowo podkreśla, jak bardzo chłopak był sterowany przez matkę, jak ta zachowywała się... specyficznie. 

Nie zamierzam nikogo bronić w tym tomie. Surowy system japońskiego dochodzenia do prawdy, pewność matki, że już nie wróci, sny chłopaka czy fakt, że ten próbuje się odszukać na nowo w rzeczywistości, która go otoczyła, są wstrząsające. Nagle musi zacząć myśleć samodzielnie, co uświadamia i jemu i nam, jak jego życie było.. dziwne. Dodajmy do tego niesamowitą wyrazistość zaskoczenia, wstrząsu i niedowierzania naszego bohatera, i dostajemy absolutnie świetny obraz zagubionego nastolatka.

Po raz kolejny podkreślę - w tej mandze działa kreska. To kreska tu jest narratorem, a autor świetnie tylko wszystko podkreśla surowością i kontrastem między bielą a czernią z naprawdę małą ilością rastrów (szarości). To daje za to niesamowity, silny wydźwięk. No wow, po prostu - wow.

Śledząc całą historię Seiichiego, od pierwszego kadru pierwszego tomu aż do teraz, mogę powiedzieć, że to absolutnie świetny motyw na serial. Coś jak netflixowe "Dojrzewanie", ale tu jest bardziej mrocznie, bardziej tragicznie, bardziej przerażająco... i bardziej emocjonująco. To zdecydowanie tytuł, nad którym warto się pochylić i warto poznać, bo jest on absolutnie rewelacyjny i porusza bardzo dużo tematów, które są zaskakująco rzeczywiste pod każdą szerokością geograficzną.

Czy polecam? Jak zawsze. Tematyka i stylistyka nie rozczarowują, fabuła wciąga i niepokoi, i z niecierpliwością czekam, co dalej. Czy Seiichi uwolni się od toksycznej relacji z matką? Czy uda mu się naprawić relację z biernym i będącym gdzieś poza zasięgiem ojcem, a może jednak nie poradzi sobie z tym wszystkim? I jak zachowa się Seiko, po tym, jak oficjalnie powiedziała, że już nie wróci? Masa pytań, na które odpowiedzi na pewno dostaniemy w kolejnych tomach.

A jak jest naprawdę? Oceńcie sami ;) A przy okazji, możecie postawić mi kawę jak się podobało ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz