Kwiecień-plecień... u mnie przeplatał migreny i bóle stawowe z brakiem chęci i alergiami, wraz z dawką czytania mniejszą czy większą. No, znów średnio, ale powoli wychodzę na prostą. Co ważne, żadnych smutów nie było, tyle wygrać! Coś czuję, że ten rok nie będzie rokiem pobitego rekordu czytelniczego, ale nadal, uważam, że ważne, że w ogóle się czyta! Poza tym, w tym roku zajączek przyniósł mi wielkie zero, bo książki, na które czekam, premiery mają w maju... :D
Zaczynamy wyliczankę!
- Zdobyta Forteca - Czyli jak w marcu, zaczynamy Salvatore. Powoli zbliżamy się do zamknięcia pięcioksięgu. Tłumacz, jak zawsze, nie zawiódł! 7/10
- Klejnot i wachlarz - Rozwinięcie opowiadań z zeszłego miesiąca. Ależ to było przyjemne, ależ mnie kusi, by sięgnąć po prozę pana Duma! No, chyba będę musiała... 7/10
- Kocia Szajka i... - Tu wjechały cztery różne książeczki dla dzieciaków, ale pod jednym szyldem, dlatego są w jednym punkcie, ale oceny mają różne. Zabawne, edukacyjne historie o kociakach z mojego rodzinnego miasta, które mają smykałkę do rozwiązywania zagadek detektywistycznych? Czemu nie! 7/6/7/6/10
- Zrodzony ze srebra - Mercy Thompson znów przyciąga kłopoty jak magnes. Tym razem jednak mamy Królową Wróżek, rozłam w stadzie i... Śnieżka ;) 7/10
- Wiedźma: Opiekunka - lekko i zabawnie, choć miałam małe problemy, żeby doczytać do końca, co i jak. Może po prostu to był nie ten czas, nie to miejsce? 6/6/10
I to... tak. 9 pozycji ZNOWU na kwiecień. Zdecydowanie, ten rok to jakoś dla mnie marne wyzwanie czytelnicze, ale, jeśli brać pod uwagę, jakie dwa tasiemce mi na maj już wpadły, to... mam już 41 pozycji przeczytanych. Jeeej. Widzę światełko w tym tunelu i to póki co, pociąg. W maju biorę byka za rogi, poza czytaniem na głos na serwerze discordowym (nie, nie Karczmy, o dziwo), będę twardo nadrabiać zaległości. W końcu, obiecałam sobie, że Hałda Zagłady zmaleje... i to nie tak, że zamówiłam nowe pozycje. Wcale nie tak! :D
A jak tam u Was? :) Nawet jedna książka to zawsze książka! Będzie mi miło, jeśli się pochwalicie w komentarzach, ile przeczytaliście :)
P.S. Źródło grafiki to Pinterest!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz