KiB w sieci

wtorek, 2 lipca 2024

52/2024 - Anne Bishop, Morderstwo Wron

Gwiazdek: 7

Autor: Anne Bishop
Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska
Wydawnictwo: Initium
Data polskiego wydania: 21 maja 2014
Data oryginalnego wydania: 2014
Cykl / seria: INNI (tom 2)
Kategoria: fantasy, science fiction
Stron: 432
Wersja: papierowa, posiadam
Oprawa: miękka
ISBN: 9788362577392
Język: polski
Cena z okładki: 414,90 zł
Tytuł oryginalny: Murder of Crows

Kliknij, by wrócić do strony głównej

Wiadomo, przeczytałam pierwszy, to z marszu sięgnęłam po tom drugi. Bardziej leniwy, spokojny, wolny, a jednak niepozbawiony sporej dawki ładunku emocjonalnego. Jest bardziej zwierzęco, krwawo, mrocznie, ale też i psychologicznie, i intrygująco. W końcu można dowiedzieć się nieco więcej o wieszczkach krwi, Innych i samym Kontrolerze... Krótko dziś, uprzedzam.

_________________________________________________________

"Morderstwo..." to drugi tom cykli 'Inni" Anne Bishop. I przyznam, że jak pierwszy wciągnęłam nosem i byłam szczerze zachwycona, tak teraz, przy drugim miałam jednak leniwe i trochę nieśpieszne tempo czytania. Znaczy, nie zrozummy się źle, że było źle (a masło jest maślane, bo zrobione z masła...) - było ciekawie, przyjemnie i leniwie, ale chyba miałam przesyt, bo często odwracałam się od lektury, i nie umiałam solidnie skupić (jak i teraz, kompletnie nie potrafię napisać składnego zdania! 🙈). 

Ten tom płynnie kontynuuje wydarzenia "Pisanego". Meg coraz bardziej dopasowuje się do życia pomiędzy Innymi, pomagając tym samym niektórym we wzajemnej akceptacji. Ale sama też potrzebuje pomocy - jej wizje wciąż pragną wydostać się na wolność. Kiedy więc widzi śmierć wron, tą tytułową, a w międzyczasie faktycznie się to ziszcza, trzeba podjąć stosowne kroki. Co gorsza, do użytku wchodzą niebezpieczne arkotyki - euforka i wilczenie. A to sprawia, że Inni z różnych regionów Thaisi zaczynają wyrażać swój niepokój, a następnie przybywają na Dziedziniec Lakeside, by zacząć podejmować w związku z tym jakieś kroki. Taktyka sprowadza się nie tylko do poznania ich z Meg, ale i do sprawdzenia, skąd Meg pochodzi... bo wszystkie ślady na niebie i ziemi wskazują, że to stamtąd produkowane są narkotyki, a życie wszystkich cassandra sangui może być w śmiertelnym niebezpieczeństwie...

Akcja rozgrywa się do mniej wiecej - połowy - dość leniwie. Nadal mamy solidne budowanie świata, poznajemy lepiej postacie, zaczynamy rozumieć, co i jak między nimi się dzieje. Na duży plus - choć chemia między Simonem i Meg jest, wątek keksu jest tu nadal tylko napomykany, ale nie wrzucany na siłę. Więc jeśli ktoś szuka porno i duszno - skutecznie się rozczaruje. Poznajemy za to innych Innych, pochodzących z różnych regionów, którzy uczą się żyć z ludźmi. Sytuacje z tym związane są przezabawne i świetnie mi się obserwowało choćby naukę Monty'ego i Kowalskiego, jak zachować się w kawiarni. Poznajemy jednak też drugą stronę medalu - życie wieszczek w kompleksach, głównie za sprawą Jean, wieszczki, która zmusiła Meg do ucieczki. Nie jest to życie miłe i przyjemne, co to, to nie.

Wątek przygotowań, walki i odbicia jest napisany bardzo dynamicznie, szybko i krwawo. Autorka nie boi się pokazywać przemocy, jaką posługują się obie strony barykady. Zarówno ludzie jak i Inni sięgają po każdą metodę, byle tylko zyskać swoje, i nie cofną się przed niczym. Bardzo mocno pokazane jest to przy wątku narkotyków i młodych ludzi pod ich wpływem. Cieszy mnie to, że takie kwestie są w książkach poruszane, a nie olewane. przemoc, wykorzystanie psychiczne i fizyczne, uzależnienie... Nie zamiata się tego pod dywan. Nawet miotłą i czajnikiem ;) 

Fabuła jest wartka, postacie rzeczywiste i do uwierzenia. Podobał mi się fakt, jak autorka nie stroni od prób zrozumienia obu ras, próbuje pokazać, jakie są problemy między nimi i jak można je opanować... albo też jak nie zwraca się na nie uwagi, uznając pewne czynności za oczywiste, co prowadzi do niezrozumień i konfliktów... 

"Morderstwo" to książka dobra, wyważona między żartami i zabawnymi sytuacjami a powagą i tragediami. Solidni bohaterowie, wiarygodna fabuła i narastający konflikt, w którym to ludzie są tymi złymi, bez przeszkód wykorzystując słabszych i mniej zorientowanych w pewnych kwestiach - to cechy, które skłaniają do czytania, nawet bez znajomości wcześniejszej części. Autorka postarała się, by przypomnieć najważniejsze fakty i wydarzenia, więc nie ma tu żadnego problemu. Jeśli więc ktoś szuka urban fantasy, w którym wątek romantyczny jest faktycznie bardzo slow burn a magia i niebezpieczeństwo czyhają nie za każdym rogiem, ale są dość blisko, by powodować dyskomfort i konieczną chęć poznania, co dalej - warto sięgnąć po tą pozycję. Dla fanów Bishop będzie to must read, zaś osoby, które dopiero się z pisarstwem tej pani poznają, dobre rozpoczęcie i sprawdzenie się, czy odpowiada im taki a nie inny styl. Ja polecam.


A jak jest naprawdę? Oceńcie sami ;)


Kliknij, by wrócić do strony głównej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz