KiB w sieci

środa, 15 lutego 2017

60. Opowieści z Narnii - Clive Staples Lewis

Kocich łapek: 9
czytałam: 4 dni
wydawnictwo: Media Rodzina
cykl: -
stron: 866 
wersja: papierowa/posiadam
wydanie: I (2008)
tytuł oryginalny: The Chronicles of Narnia




 "Opowieści z Narnii" to absolutna klasyka literatury dziecięcej, od bardzo długiego czasu (by nie powiedzieć, że dziesięcioleci) utrzymująca się na liście "książek, które należy przeczytać". Magiczny, cudowny świat, w którym dobro i zło są nakreślone wyraźnie, przygoda, magia i przyjaźń zaś stanowią bardzo istotne miejsce w życiu bohaterów. 
 Świat Narnii, z jej mówiącymi zwierzętami, fantastycznymi istotami i baśniowymi krajobrazami zostaje odkryty przez przypadek, przez rodzeństwo, które trafia pod opiekę wuja na wsi. Tam zaś przeżywają fantastyczne przygody, ochraniają krainę przez złą Białą Czarownicą. Wszystko zaś spaja lew Aslan, prawowity władca fantastycznego świata Narnii, w którym dobro zawsze znajduje sposób, by wygrać. 

 Cały cykl składa się z siedmiu części następujących po sobie i opowiadających kolejne wydarzenia z Narnii. Odkryta przez przypadek kraina, skryta za drzwiami starej szafy sprawia, że Łucja, Zuzanna, Edmund i Piotr wspólnie przeżywają najbardziej niezwykłą ze swych przygód, zapominając o tym, co dzieje się z bombardowanym Londynie. Już na wstępie Łucja trafia na satyra, pana Tumnusa. Zachwycona tą postacią powraca, by sprowadzić resztę rodzeństwa... i wówczas zaczynamy poznawać kolejne postacie, w tym Białą Czarownicę - odwrotnie do nazwy, istotę złą i pragnącą władzy. Rodzeństwo musi zdecydować, po której stoi stronie - Aslana i dobra, czy Czarownicy i zła. A później wygrać bitwę z przeciwną stroną..
 Każdy kolejny tom otwiera nowy rozdział w historii Narnii, jest osobną historią, z którą łączy ją jednak legenda "Synów i Cór Adama" - czyli ludzkiego rodzeństwa, które za pomocą magicznej szafy może przejść do tego świata, przeżywać na nowo przygody, poznawać nowych przyjaciół, odkrywać co to miłość, poświęcenie i zaufanie. I za każdym razem stoją po stronie dobra, pokazując, jak bardzo jest to istotne dla wszystkich. 
 
  A same postacie? Wykreowane są wyraźnie pod adresem dziecięcego czytelnika, ale i dorosły szybko znajdzie coś dla siebie. Główni bohaterowie, rodzeństwo - to dzieci odznaczające się różnymi cechami charakteru i różnym temperamentem, jednak łączy ich nie tylko krew, ale i miłość do siebie wzajemnie, która pozwala przezwyciężać trudności. Każda z postaci, jakie stanie na drodze czytelnika, nieważne - czy to mówiące stworzenie, czy istota na wskroś mityczna, czy może człowiek - sprawi, że się uśmiechniemy w większości, że poznamy dobro, zło i siłę przyjaźni. I choć wiadomo, ze część z postaci została przerysowana, by trafić do młodego czytelnika - i tak można bohaterów pokochać, i wręcz trudno się z nimi rozstać, gdy kończymy czytać.
 Podsumowując - "Opowieści z Narnii" to piękna literatura dla dużej i małej osoby. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Sama przeczytałam "Opowieści" jeszcze w szkole podstawowej - i wówczas wywarła na mnie ta lektura olbrzymie wrażenie. Teraz, wracając do niej po latach, znów pozwoliłam sobie na dziecięcą radość odkrywania, przeżywania na nowo przygód - i co istotne, dojrzewania wraz z bohaterami. Śmiałam się z nimi, płakałam, walczyłam - przeżywałam wszystkie te cudowne przygody, jakie tylko może przeżywać czytelnik wraz z bohaterami jednej z najbardziej fascynujących, pięknych opowieści, w której każdy, ale to każdy znajdzie coś dla siebie!
 Ta pasjonująca lektura na długo zagości w moim sercu, i nie raz jeszcze z ochotą po nią sięgnę. I będę namawiać też inne osoby, by sięgały po "Opowieści...", bowiem tak wiele piękna zawartego w tej książce - ciężko szukać gdzieś dalej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz