KiB w sieci

środa, 13 września 2017

143. George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia - Brian Jay Jones

Kocich łapek: 7
wydawnictwo: Wielka Litera 
data wydania: 14 grudnia 2016
cykl: -
seria: -
kategoria: biografia/autobiografia/pamiętnik
stron: 648
wersja: papierowa/posiadam
oprawa: twarda, matowa
ISBN: 9788380321328
cena z okładki: 54,90 zł
tytuł oryginalny: George Lucas: A Life 


 Pozwólcie, że zapytam, czy kojarzycie nazwisko "Lucas"? Oh, z pewnością, niektórym z was obiło się to nazwisko o uszy! A "Gwiezdne wojny"? No to już jesteśmy w domu, prawda? Nazwisko mistrza, który dał życie chyba najlepszej gwiezdnej sadze, jaka w ogóle kiedykolwiek powstała, ale i nie tylko jej. Człowiek-orkiestra. Trochę tajemniczy, trochę wizjoner. Ikona kina. 

 A teraz możemy poznać jego sekret.
 Długo zastanawiałam się, co o tej książce powiedzieć. I cholera, wciąż nie bardzo wiem. Dostałam ją w prezencie od własnego chłopa - on bowiem doskonale wie, że uniwersum "Gwiezdnych Wojen" jest bliskie memu serduszku. Nie wstydzę się w żaden sposób, a wręcz jestem dumna, że wychowywałam się na takich wzorcach jak Han Soli, Luke Skywalker a nawet - uwaga! - Darth Vader. Dlatego z dzikim piskiem radochy porwałam książkę w moje łapki i niecierpliwie odliczając chwile, by zagłębić się w lekturze... szybko przepadłam. Ja. Ta, która specjalnie za biografiami nie przepada. 

 No cóż. Weszłam właśnie pod stół i odszczekałam to jak rasowy Burek. Hau, hau! 

 Takie biografie, napisane TAKIM językiem bowiem mogę czytać śmiało. 

 Nie zmienia to faktu, że mam w głowie pustkę, i nie wiem, co napisać. Dlatego, idę chwilowo na łatwiznę, kopiuję opis ze strony wydawnictwa. Niektórzy zapewne zaraz mnie za to zjedzą, ale... niech bez winy pierwszy rzuca kamieniem, kto nie ratował się w takiej sytuacji gotowcem! ;)

"Miał stanąć za sklepową ladą, ale wolał stanąć za kamerą, by na zawsze odmienić kino i naszą wyobraźnię.

Biografia George Lucasa - twórcy Luke’a Skywalkera, Hana Solo i Indiany Jonesa, najbardziej wpływowej postaci w historii kina

W 1977 roku Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja weszły na ekrany zaledwie trzydziestu dwóch amerykańskich kin, jako niezależny film science-fiction. Czterdzieści lat później „The Telegraph” ocenił, że marka Star Wars jest warta więcej niż Harry Potter i James Bond razem wzięci. A pomyśleć że niewiele brakowało, by zamiast za gwiezdną sagę Lucas wziął się za kręcenie Czasu Apokalipsy.

Brian Jay Jones znalazł klucz do portretowania swojego bohatera w sposób ciekawy zarówno dla fanów, jak i tych, którzy lubią czytać dobre biografie. Lucas Jonesa to postać totalna – idol, ikona, przyjaciel Francisa Forda Coppoli i Stevena Spielberga – uchwycony w chwilach powszednich i zwyczajnych; chuderlawy chłopak z odstającymi uszami, mający trudności z pisaniem i ortografią, który odważył się podążyć za swoją pasją. Towarzyszymy mu w tej drodze ze stutysięcznego kalifornijskiego miasta na tunezyjską pustynię, gdzie zmagając się z ograniczonym budżetem i szwankującymi prototypami robotów, kręci sceny, które fani sagi zapamiętają jako krajobrazy planety Tatooine. Wraz z nim docieramy aż na szczyty box office’ów i na pierwsze strony gazet.

George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia to biografia reżysera wypełniona anegdotami z planów filmowych, odsłaniająca arkana pracy w przemyśle filmowym, męki pisania scenariuszy, morderczych walk o budżet, ale przede wszystkim pierwsze tak otwarte zaproszenie za kulisy Gwiezdnych Wojen. Jak wyglądała praca z zaawansowaną techniką w latach 80.? Czym inspirował się Lucas, tworząc kultowe postaci: Luke’a Skywalkera, Hana Solo, mistrza Yody? Jakie kłopoty sprawiał niedopasowany kostium C3PO? Prawdziwa gratka dla kinomaniaków.

Nerdzi wszystkich krajów łączcie się! Wreszcie mamy książkę opowiadającą historię herosa, który naprawdę zmienił nasze życie. ― Brad Meltzer

Świetnie napisana i wciągająca: dokładnie taka, na jaką czekali fani Lucasa i wszyscy maniacy, którzy uwielbiają opowieści z planów filmowych. ― Kirkus

Mistrz biografii mierzy się z kolejną wielką osobowością świata rozrywki. Znamy George’a Lucasa jako reżysera, który dał nam Gwiezdne wojny, jedną z najbardziej kultowych hollywoodzkich superprodukcji w historii, ale pogłębione, fascynujące i wciągające spojrzenie Jonesa ukazuje Lucasa jako kogoś więcej niż tylko uzdolnionego twórcę ciekawych opowieści. Jones sięga głębiej, by naświetlić blaski i cienie kariery i życia Lucasa, portretując jego pasję i nowatorstwo w przejrzystej, porywającej prozie. Mistrzowska i niezbędna lektura dla każdego fana filmu i popkultury. ― Booklist"

 I tyle. Sami powiedzcie - brzmi całkiem nieźle, prawda? Ale ja powiem więcej: serio, to, co skopiowałam to nic. Bowiem na ponad 600 stronach mamy bardzo smakowitą opowieść o tym, skąd narodziła się idea filmowania, jak to wszystko się zaczęło, z jakimi trudnościami musiał mierzyć się Lukas. Autor raczy nas obrazem człowieka pracowitego i upartego, a obraz ten budowany jest z wielu różnych źródeł: wspomnień kolegów, skrawków z artykułu prasowego, czy też analizy jego pracy - dostajemy portret niezwykły. Skryty marzyciel, który do ostatniej kropli krwi będzie walczył o swoje. Idealista, ale i perfekcjonista. Kumpel z sąsiedztwa, facet o aparycji nieszkodliwego nerda ubranego w kraciastą koszulę i trampki z którym chętnie skoczymy na piwo, a jednocześnie rekina biznesu, który zna swe miejsce w świecie i wartość.

 Brian Jay Jones pokazuje nam obraz człowieka nie wyidealizowanego. To nie laurka w stronę mistrza, ale historia człowieka zwykłego, który dał początek wielkim idolom dzieciństwa wielu. Nie ma to gloryfikacji i pokazania "złotego dziecka Hollywood" ale raczej ukazano splot różnych, często skomplikowanych zależności i ewolucji charakteru na przełomie lat - tu jedno wynika z drugiego, jest akcja i reakcja. Jones fantastycznie uchwycił niejednoznaczność filantropa i krezusa zarazem. Jest tu miejsce na pochwały i fanfary, ale nie brakuje go także dla zasłużonych złośliwości czy uszczypliwości. Dla mnie? Bomba. Ale jeszcze większym smaczkiem były dla mnie ciekawostki pochodzące z planu "Gwiezdnych Wojen" (starej i klasycznej trylogii!) czy "Indiana Jonesa" - momentami nie mogłam uwierzyć w co czytam. A momentami zaśmiewałam się do łez. Brian Jay Jones pisał z polotem, lekko i przyjemnie, przez co z przyjemnością pochłaniałam kolejne strony.

 "George Lucas. Gwiezdne wojny i reszta życia" to absolutnie świetnie napisana biografia. Lekko i przyjemnie snuta historia, która porywa, a jednocześnie pozwala lepiej poznać osobę, która zmieniła spojrzenie na film. To gratka nie tylko dla fanów reżysera. Zdecydowanie to też przyjemna literatura dla miłośników wszelkich biografii - masa ciekawostek, lekki humor, raz błyskotliwy język autora - to wszystko sprawia, że ciężko oderwać się od tej pozycji!

 Zdecydowanie, polecam! I tak, to mówię ja. Osoba za biografiami nie przepadająca... ;)



1 komentarz:

  1. Mam na półce, czeka na przeczytanie. Po takiej recenzji aż nabrałam na nią większej ochoty :)

    OdpowiedzUsuń