Tak, postanowiłam wprowadzić do siebie pewne novum, które będzie podsumowywać co miesiąc moje czytelnicze osiągnięcia. Ah, jo... Jakby westchnął pewien Krecik zza czeskiej granicy ;)
Wrzesień za mną, więc czas na podsumowanie tego, co czytałam. Wiem, wiem, wchodzę w trendy, i w ogóle, wow wow, ale trochę też i dla mnie jest to fajne podsumowanie miesiąca. Przynajmniej z tym, co przeczytałam, bo jak chodzi o kupowanie książek, to W KOŃCU wbijam w moją listę książek, które chcę, ograniczam się tylko do nowości/okazjonalnych starszych wydań - więc wbijam w poziom, kiedy kawa za 12 złotych to rozbój w biały dzień, ale książka za 200 zł to uczciwa cena ;) No ale! Wracając do samego wrap up'u, czyli przeczytanych pozycji. Cóż. Nie będę ukrywać, choć wiem, wiem, kto się chwali, to jakby się... No, mazał wiadomo czym i nie jest to czekolada. Ale! Jestem z siebie dumna, choć mogłoby być lepiej!
- - Naznaczona, Anne Bishop - czyli kolejny tom świetnego urban fantasy dla wszystkich, 7/10 gwiazdek;
- - Szary płaszcz, Marcin Mortka - Kociołek i spółka stracili swój urok, a humor, jaki lubiłam w tych pozycjach stał się zbyt gówniany. Gdyby wyjąć przekleństwa, książka spokojnie trafiłaby do góra 5 letniego dziecka. Smuteczeg modzny. 3/10 gwiazdek;
- - Pieśń zemsty, Grzegorz Wielgus - o jakie to było mlemuśne. Świetna fantastyka, młoda, polska, tom drugi bez klątwy tegoż. Przygody Zirry i jej kompanów absolutnie mnie kupiły, a ja Grzesia z kawą chrupię na śniadanie! 9/10 gwiazdek;
- - Wyborny trup, Agustina Bazterrica - czyli bardzo nieoczywista antyutopia dla posiadaczy mocnych żołądków i osób nie posiadających problemu napadu głodu podczas lektury. Triger warning, jest scena o zwierzątkach. 8/10 gwiazdek;
- - Dungeons & Dragons. Zło u Wrót Baldura. Tom 4, Harvey Tolibao, Ramón F. Bachs - komiks-rozczarowanie. Moje ukochane uniwersum, a jednak można je skrzywdzić. 4/10 gwiazdek;
- - Dungeons & Dragons. Furia Lodowego Giganta. Tom 3, Jim Zub, Netho Diaz - całkiem przyjemna lektura, bawiłam się nieźle, choć komiks nie jest czymś, w czym czuję sie komfortowo. Ale było ok, poza tym, D&D to zawsze na plus, co... No nie. 6/10 gwiazdek;
- - Krainy Cienia, Robert Anthony Salvatore, Elaine Cunningham - wiadomo, w zestawieniu nie mogło zabraknąć klasyki, czyli antologii z uniwersum Forgotten Realms. Niestety, Krainy Cienia okazały się dość rozmyte - 5/10 gwiazdek;
- - Północ - Południe, Robert M. Wegner - gdzie ja byłam, jak to wydawano? Dokąd tuptałam? Pytania bez odpowiedzi, ja jestem zakochana. Zwłaszcza w Górskiej straży. Południe jest dla mnie za gorące. 8/10 gwiazek;
- - Zapiski zielarki #12, Natsu Hyuuga, Ikki Nanao - To jest manga, którą się kocha albo nienawidzi. MaoMao to moja idolka. No i ta żaba. I stroje. I ogólnie, historia! 8/10 gwiazdek:
- - Dungeons & Dragons. Cienie wampira. Tom 2, Jim Zub, Nelson Dániel - no i to ja rozumiem, choć dalej komiks to nie coś, co lubię. 6/10 gwiazdek;
- - Dungeons & Dragons. Legendy Wrót Baldura, Jim Zub, Max Dunbar - co się stanie, gdy przypadkiem ożywimy pomnik Minska? Klasyka w najlepszym wydaniu. Po oczach go, Boo! Po oczach! xD - 7/10 gwiazdek;
- - W drodze do Nawii, Magdalena Wala - czyli autorka obyczaju postanawia spotkać się ze
słomiańszczyznąpozorowaną słowiańszczyzną. Mieszkając w aglomeracji śląskiej, można zrobić to znacznie lepiej. 2/10 gwiazdek; - - Srebrzyste wizje, Anne Bishop - znów urban fantasy o tym, co się stanie, jak wkurzymy Matkę Ziemię. Nie chcemy jej wkurzać, ta wizja jest przerażająca. 7/10 gwiazdek.
Jak widać, źle nie było - 13 pozycji, to niezła opcja, zwłaszcza, że wjechały mi 4 komiksy, 1 manga i ja sama byłam chora, więc dobry tydzień miałam wycięty z czytania. nie ukrywam też, że taki wrap up nie tylko pokazuje mi, ile (i co przeczytałam) - ale i motywuje do dalszego czytania.
A jak tam u Was? :) Nawet jedna książka to zawsze książka! Będzie mi miło, jeśli się pochwalicie w komentarzach, ile przeczytaliście :)
A co do kupionych... a co mi tam, też się pochwalę (albo i nie).
- Legenda Wrót Baldura - komiks
- Cienie wampira - komiks
- Furia lodowego giganta - komiks
- Zło u Wrót Baldura - komiks
- Prochy Babilonu
- Włócznia rozcina wodę - Uczta Wyobraźni
- Ciosy zagłady - Uczta Wyobraźni
- Gwiazda zaranna
- Welin - Uczta Wyobraźni
- Opowieści sieroty: W miastach monet i korzeni - Uczta Wyobraźni
- Dom derwiszy. Dni Cyberabadu - Uczta Wyobraźni
- Portret pani Charbuque. Asystentka pisarza fantasy - Uczta Wyobraźni
- Wyborny trup
- Zapiski Zielarki #12
- Pani Avalonu
Jak widzicie, w większości to Uczta Wyobraźni, bo tę serię chcę skompletować (nie zostało mi dużo!), a tak, to albo są to tytuły, które już czytałam, albo będę czytać niedługo. Albo się tak okłamuję 😂 Nie mniej, lista jest bardzo zadowalająca, jak na to, co mam na liście swojej do zakupienia. A jaka to lista? Oczywiście, osoby siedzące na discordzie Fantastycznej Karczmy (gdzie stale zapraszam wszystkich) doskonale wiedzą - bo się tam im chwalę. Tu zaś.... niedługo popełnię pewnie jakiś post o tym.
A póki co - nie dajcie się jesiennym chorobom!
P.S. Źródło grafiki to Pinterest!
Skoro Pani zapytała ;) Skończyłem V tom "Opowieści z Meekhańskiego pogranicza" ale podobno w grudniu już wychodzi VI więc jest dobrze, nie będę musiał długo czekać :) Ponadto szybko poszło czytanie "Królewski wygnaniec" tom I i pomimo tego, że nie jest to moim zdaniem fantastyka wysokich lotów to dam szanse kolejnej części (nie wiem czy Pani ją tutaj opisywała). Na koniec troszkę z tematyki historycznej, zacząłem zbierać serię o Siemowicie - autorstwa R. Barkowski. Pozdrawiam, Thalion.
OdpowiedzUsuń