KiB w sieci

piątek, 5 maja 2017

93. Królowa i Faworytka - Kiera Cass

Kocich łapek: 2
czytałam: 1 dzień

autor:
tłumaczenie: Małgorzata Kaczarowska
wydawnictwo:  Jaguar
wydanie: grudzień 2015 (data przybliżona)
cykl: Selekcja (tom 3.5)
gatunek: young adult/antyutopia/romans/młodzieżowa
stron: 208
wersja: papierowa/pożyczona + e-book/posiadam
oprawa: miękka/lakierowana
ISBN: 9788376864082
cena z okładki: 34,90 zł
tytuł oryginalny: The Queen & Favourite


 
 Dwa opowiadania, osadzone w urzekającym świecie Rywalek, niezwykle popularnej powieści Kiery Cass, która zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Times”, są teraz po pierwszy dostępne w druku! Królowa i Faworytka ukazują nieznane wydarzenia z życia dwóch ulubionych przez czytelniczki bohaterek Rywalek. Zanim zaczęła się opowieść o Americe Singer, inna dziewczyna przyjechała do pałacu, by rywalizować o rękę innego księcia. W Królowej możemy śledzić losy przyszłej matki księcia Maxona, Amberly, podczas Eliminacji, dzięki którym została ukochaną przez wszystkich królową. Marlee Tames przybyła do pałacu, by zdobyć serce księcia Maxona – ale jej własne serce miało inne plany. Faworytka pokazuje sceny ze wspólnego życia Marlee i Cartera, od pamiętnej nocy, gdy ich sekret wyszedł na jaw, aż po wydarzenia z finału Jedynej.


Nowelka "Królowa" to historia Amberly, matki Maxona, od najmłodszych lat zakochanej w Clarksonie. Jest tylko Czwórką, pracuje w fabryce, ma koszmarnie zniszczone dłonie, ale trafia na Eliminacje, gdzie w końcu książę ją dostrzega... Jednocześnie zaś możemy sobie śmiało poobserwować, dlaczego książę Clarkson w przyszłości stanie się takim tyranem (raczej, że już jest, a nikt go nie wychował inaczej). Niestety, ale ta nowelka kompletnie mnie nie zauroczyła i nie zachwyciła. Takie odcinanie kuponu od sławy, tworzenie na siłę historii, która w żaden specjalny sposób nie zmieniła mojego podejścia do serii. Druga nowelka, "Faworyta" to już opowieść o Marlee, która zakochana w gwardziście pałacowym, wraz z nim zostaje ukarana i wydalona. Mimo, że o wiele krótsze, było już... hm. Ciekawsze. A przynajmniej nie było tak wtórne jak opowieść o Americe i Maxonie. Niestety, ale nie wiem, czym się tu zachwycać - tomiku nie ratowała ani opowieść o Celeste i jej prawdziwym zachowaniu (heeem) ani o Lucy i Aspenie. Nie ma co ukrywać, ten tom to tylko gratka dla kolekcjonerów "Rywalek", ale dla kogoś, kto serię przeczytał i go nie powaliła na kolana i nie zmusiła do miłości absolutnej, to już takie trochę na siłę ciągnięcie tematyki.

  Odnoszę wrażenie, ze Kiera Cass na siłe chciała dopisać do swego cyklu coś, co ludzi poruszy, zaskoczy i zauroczy. Dostaliśmy zatem słodką do przesady opowiastkę, która nie wnosi nic. Nie, wnosi i pokazuje, jak bardzo nieprzemyślanych bohaterów stworzyła, jak bardzo uparcie i na siłę ciągnie tematykę, nie przejmując się, że nie wyciąga wniosków i konsekwencji z danej sytuacji. Bohaterowie też są tacy jak w poprzednich częściach - kiepsko przemyślani i płascy. Zwłaszcza pierwsze opowiadanie sprawiało, że momentami odrywałam oczy od książki i zastanawiałam się, co właśnie przeczytałam.

 Niestety. "Królowa i Faworytka" bardzo mnie zawiodły (jakbym w ogóle czegoś oczekiwała po tym tomie, ha!). Ciężko jest mi więc powiedzieć cokolwiek więcej o tej pozycji poza faktem, ze to książka wyłącznie dla fanów serii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz