KiB w sieci

poniedziałek, 25 grudnia 2017

185. Vampire Princess Miyu t. 3 - Narumi Kakinouchi

Kocich łapek: 9
czytałam: 1 dzień
tłumaczenie: 
wydawnictwo:  J.P. Fantastica
data wydania: 
cykl: Vampire Princess Miyu (tom 3)
seria: -
kategoria: komiksy
stron: 
wersja: papierowa, posiadam
oprawa:  miękka, z oprawką i skrzydełkami
ISBN: 
cena z okładki: -
tytuł oryginalny: Vanpaia Miyu  

 Z mangami bywa różnie. Albo mnie zachwycą, albo zniesmaczą. Różnie to bywa. Zwykle wszystko rozbija się o kreskę - historia w mangach przedstawiona może być obłędna, ale kreska straszliwa i nie do zniesienia przeze mnie. Wówczas nie tykam tego palcem. Inaczej rzecz miała się jednak z wampirzycą Miyu - poznałam ją wiele, wiele lat temu, gdy mangi dopiero wchodziły szturmem na polski rynek. Od razu zakochałam się w subtelnej kresce i cieniowaniu. A nade wszystko... pokochałam historię wampirzej panny...


 Miyu. Tak nazywa się młoda dziewczyna o kasztanowych włosach i niezwykłych, złotych oczach. na oko? Czternastoletnia uczennica japońskiego gimnazjum. Wydaje się być zwykła, jak wiele innych jej podobnych dziewcząt. Miyu jest jednak inna. Jest nieśmiertelna. Marzyliście kiedyś o nieśmiertelności? Rozczaruję was - nie jest ciekawa. Jest nudna i powtarzalna, a także mocno rozczarowująca i wpędzająca w szaleństwo...

 A jednak, ta złotooka drobna pannica zdołała mnie uwieść. Początkowo - przypadkowo, na wypożyczonej z wypożyczalni kaset video opowieści. OVA o Wampirzej Księżniczce skradło moje serce. Potem, na satelicie, wieczorem, puszczano kanał zwany Hyperem - i na nim można było obejrzeć różne anime. Znów spotkałam się z Miuy. A na koniec - dowiedziałam się, że pojawi się manga. I już wiedziałam, że przepadłam... 

 Do rzeczy jednak. Miyu. Złotooka dziewczyna pojawiająca się co jakiś czas w innej szkole - znika jednak, tajemniczo i nikt niemal o niej nie pamięta. Kim jest? Co tu robi? Tego oficjalnie nie wie nikt. Prawdą jest jednak to, że pod ludzką prezencją ukrywa się Wampirza Księżniczka - istota obdarzona nieśmiertelnością, której jedynym celem jest łapanie japońskich demonów, zwanych Shinma. Pojawiają się pod różnymi postaciami - zwykle ludzi. Ich pragnieniem jest życie w ludzkim świecie, z dala od wiecznego snu. Często jednak pragnienie to niesie z sobą zło i śmierć. Dlatego też Miyu stoi na straży i odsyła zbiegów do Ciemności, by tam śnili spokojnie i nie nękali ludzi. Pomaga jej Shinma zachodu, Larva - tajemniczy, przystojny osobnik, który ślepo oddany Miyu, walczy wraz z nią, oraz, w późniejszych tomach, Shinna, zabawny, królikopodobny stworek, którego jedno oko może ukazywać innym prawdę. Główną jednak rywalką i przeciwniczką Miyu jest Reika, władczyni śniegu i zimy, równie młoda dziewczyna, której matka została przez Shinmy zabita. W tej walce obserwujemy, jak Miyu nie tylko szuka równowagi między wampirzą a człowieczą naturą, ale też i spokoju dla siebie. Obserwujemy jej walkę od chwili, gdy się zrodziła jako wampirzyca - za pomocą pazurów Larwy, aż do chwili obecnej - gdzie jako wytrawna łowczyni używa wielu sposobów, by wygrać. A co z ludźmi, którzy spotkali się ze złem Shinmów? Miyu obdarza ich snem - zapłatą jest krew, jednak niska to zapłata za wieczny sen pełen szczęśliwości i radości, prawda?

 W tym tomie obserwujemy dalszą walkę Miyu z Shinma. Niestety, nasza bohaterka zaczyna płacić sporą cenę. Jaką? Traci własne człowieczeństwo. Czy ta dziwna, nierówna walka się jej uda? A może zatraci się i stanie się równie zimna jak Reika...? Co więcej - w końcu poznamy nieco historii księżniczki śniegu...  kto wie? Może zrozumiemy w końcu metody i sposoby jej postępowania, oraz nienawiści, jaką kieruje się względem wampirzej księżniczki?

 Postacie są niezwykle przemyślane. Tajemnicza Miyu i Larva wspólnie prowadzą krucjatę przeciw Shinma, starając się też nie wchodzić w drodze Rance. Ich osobowość pojawia się ostrożnie, delikatnie, poznajemy ich niejako z ukrycia, dowiadujemy się o nich kolejnych informacji powoli. Stopniowo. Również postacie pojawiające się w tle są subtelne i delikatne, a jednak pełno w nich emocji i uczuć.

 Kreska zachwyca. Jest piękna, subtelna. Absolutnie obłędna. Delikatnie "niedociągnięcia" postaci dodają tajemniczości oraz lekkości, a wspaniałe cieniowanie nie pozwala się oderwać, sugerując jednocześnie, że całość jest magicznym horrorem, w którym każdy cień może być niebezpieczny. Z każdą stroną jestem urzeczona talentem autorki.

 "Vampire Princess Miyu" to piękna, zachwycająca subtelnością kreski i głębią opowieści manga. Historia nieśmiertelnej wampirzycy, która wyznaczona zostaje do walki ze złem niejako wbrew woli swej i matki - to temat bardzo poruszający i wzruszający. Kolejne strony odkrywają przed nami piękno tradycji japońskich, przeplatających się czasem ze współczesnością. Warto zatrzymać się i poczytać kilka tomów, zapoznać się z pięknem i subtelnością wschodniej sztuki opowiadania historii! Polecam!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz